Autodesk Revit – tworzenie rodzin – 5 ciekawostek, o których mogłeś nie wiedzieć

7 lipca 2020Revitrevit

Partager

Autodesk Revit – tworzenie rodzin – 5 ciekawostek, o których mogłeś nie wiedzieć
Baner Krzysztof Spelina Autodesk Revit 5 ciekawostek o których mogłeś nie wiedzieć

Mimo bardzo dużych możliwości modelowania i parametryzacji, które zapewnia Revit, często możemy spotkać się z drobnymi ograniczeniami, wymuszającymi uciążliwe procedury lub spowalniającymi proces przygotowania komponentów. Wiele z nich możemy na szczęście obejść na różne sposoby, które jednak nie zawsze są oczywiste.

W poniższym artykule postaram się przedstawić kilka wskazówek, rozwiązujących niektóre z takich problemów. Mam nadzieję, że sprawią one, że praca nad przygotowaniem zawartości dla programu Revit stanie się jeszcze prostsza i przyjemniejsza.

1. Zamiana rodziny „lokalnej” na „wczytywalną”

Opisywane w tym materiale wskazówki dotyczą rodzin wczytywalnych – to przede wszystkim do nich odnosi się całe zagadnienie tworzenia rodzin, ze względu na największe możliwości modyfikacji i parametryzacji. Nie można jednak odmówić funkcjonalności także rodzinom lokalnym – ich podstawowe zalety to możliwość tworzenia geometrii bezpośrednio w oparciu o kontekst otoczenia oraz dostępność kategorii, charakterystycznych dla rodzin systemowych. Tworząc tradycyjny komponent rodziny, nie możemy wykorzystać kategorii takich jak np. dachy, sufity czy ściany.

Główną wadą rodzin lokalnych jest jednak ich „jednorazowy” charakter – są pomyślane jako obiekty unikalne, nieprzeznaczone do ponownego użycia w modelu czy następnych projektach. Możemy natomiast obejść tę przeszkodę, używając kombinacji standardowych możliwości Revita. Posłużymy się tu przykładem rodziny panelu akustycznego, który chcemy przypisać do kategorii „Sufity” w celu odpowiedniego pozycjonowania w zestawieniach.

rys 01

Po zakończeniu definiowania elementów rodziny, pozostając w trybie edycji modelu lokalnego, powinniśmy zaznaczyć wszystkie składniki i stworzyć z nich grupę. Możemy jeszcze zmodyfikować punkt umieszczenia grupy, przesuwając symbol układu współrzędnych w miejsce charakterystycznego punktu w rodzinie.

rys 02

Następnie, wciąż wewnątrz edytowanej rodziny lokalnej, wybieramy szereg poleceń: Plik -> Zapisz jako -> Biblioteka -> Grupa. W opcjach zapisu możemy zauważyć, że grupa zostanie zapisana w formacie .rfa, czyli jako domyślny plik rodziny wczytywalnej.

rys 03

Można ją teraz wczytać do projektu i używać już jako powtarzalnego komponentu, co ma dużo lepszy wpływ na wydajność modelu.

Jedynym ograniczeniem w tej metodzie jest brak przenoszenia parametrów, zdefiniowanych w rodzinie lokalnej. Kopiowane są jednak płaszczyzny odniesienia i wymiary, więc odtworzenie ewentualnej parametryzacji nie powinno sprawić większych problemów.

2. „Pokazuj tylko, gdy element jest cięty” dla modeli ogólnych

Jedną z użytecznych właściwości rodzin Revita jest możliwość umieszczenia w komponencie symbolicznej grafiki 2D, w celu zmniejszenia objętości pliku, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniego poziomu szczegółowości (w niektórych przypadkach świetnie sprawdzą się również rodziny „2.5D”, składające się z odpowiednio zorientowanych płaskich symboli, zupełnie pozbawione geometrii 3D – przez to dużo „lżejsze”).

Dodatkowym usprawnieniem jest opcja sterowania widocznością takich komponentów w projekcie – ze względu na poziom szczegółowości czy orientację względem widoku. Dzięki temu możemy np. wyświetlać symbol tylko wtedy, gdy rodzina jest przecinana przez płaszczyznę cięcia widoku.

W przypadku pewnych kategorii zauważymy jednak, że opcja „Pokazuj tylko, gdy element jest cięty” jest nieaktywna. Szczególnie uciążliwe jest to w przypadku modeli ogólnych, które są używane jako podstawowa kategoria dla niestandardowych komponentów.

rys 04

Możemy jednak bardzo łatwo obejść to ograniczenie. Edytor rodzin pozwala na zmianę kategorii obiektu podczas jego tworzenia. Wystarczy więc, że zmienimy kategorię na taką, która udostępnia tę opcję do edycji, następnie zaznaczymy kontrolkę parametru dla wybranego elementu i wrócimy do kategorii modelu ogólnego.

rys 05

Opcja ponownie stanie się nieaktywna, natomiast wartość parametru pozostanie zmieniona.

rys 06

3. Podkategorie płaszczyzn odniesienia

Podczas tworzenia rodzin, szczególnie o bardzo skomplikowanej budowie lub dużej liczbie parametrów, prawdopodobnie w pewnym momencie spotkamy się z sytuacją, w której ilość płaszczyzn odniesienia i relacje między nimi staną się dość uciążliwe dla dalszej pracy.

Duże zagęszczenie tych elementów skutecznie utrudni wybranie właściwej płaszczyzny w celu szybkiego przypisania do niej wymiaru czy wyrównania obwiedni modelu. Pierwszym krokiem jaki przychodzi na myśl w celu uporządkowania struktury rodziny, może być nazwanie płaszczyzn odniesienia.

Warto wypracować nawyk nadawania im nazw, szczególnie że poza usprawnieniem organizacji, pozwoli to na użycie płaszczyzn odniesienia jako płaszczyzn roboczych, co w bardziej skomplikowanych rodzinach będzie wręcz niezbędne.

Po nazwaniu płaszczyzn odniesienia wciąż jednak musimy najpierw je zaznaczyć aby zidentyfikować konkretny element. Jak zatem jeszcze dokładniej wyróżnić płaszczyzny, tak aby na pierwszy rzut oka dało się wskazać odpowiednią? Tu przychodzi nam z pomocą możliwość zdefiniowania podkategorii.

Zazwyczaj używamy ich aby odróżnić od siebie poszczególne części rodziny i później kontrolować ich grafikę w projekcie, często ograniczając się do podkategorii „wbudowanych” w odpowiedni szablon. Możemy jednak tworzyć własne podkategorie, zarówno dla składników rodziny, które zobaczymy po wczytaniu do projektu, jak i dla elementów odniesienia.

rys 07

Dzięki temu możemy stworzyć dowolną ilość podkategorii, dla których zastosujemy różne kolory i wzory linii, tak aby odróżnić od siebie zestawy płaszczyzn, związanych z konkretnymi obszarami rodziny. W poniższym przykładzie rodziny okna, wyróżniono m.in. oś ściany – obiektu nadrzędnego oraz płaszczyzny związane z ramą okna.

rys 08

 

4. Kierunek rysowania płaszczyzn odniesienia

Pozostając w temacie płaszczyzn odniesienia – jak wspomniano wcześniej, możemy użyć nazwanej płaszczyzny odniesienia jako płaszczyzny roboczej, tak aby naszkicować na niej obwiednię obiektu, osadzić zagnieżdżoną rodzinę lub umieścić bryłę.

Skupmy się na tej ostatniej opcji – tworząc bryłę wyciągania na uprzednio zdefiniowanej płaszczyźnie odniesienia, automatycznie wiążemy z nią podstawę bryły. Następnie wystarczy skojarzyć koniec wyciągania z odpowiednim parametrem, aby szybko uzyskać parametryczną zależność, bez wprowadzania dodatkowych płaszczyzn pomocniczych i wiązań.

rys 09

Co jednak, gdy bryła po utworzeniu „wyciąga się” w kierunku przeciwnym do zamierzonego? Można oczywiście przygotować dodatkowy parametr o wartości przeciwnej do docelowego i w ten sposób przerzucić bryłę na drugą stronę płaszczyzny. Istnieje jednak możliwość kontrolowania kierunku wyciągania od samego początku, bez konieczności niepotrzebnego powielania parametrów. Kluczowe znaczenie ma tutaj kierunek rysowania płaszczyzny odniesienia, traktowanej jako robocza.

Lewa strona tworzonej płaszczyzny jest uznawana za dodatnią, prawa natomiast za ujemną. Strony można łatwo określić dzięki etykietom, opisującym nazwę płaszczyzny – znajdują się one zawsze po jej prawej stronie.

rys 10

Znając tę zasadę, możemy od początku planować właściwą orientację płaszczyzn, przeznaczonych jako nadrzędne elementy odniesienia dla konkretnych obiektów.

5. Własne szablony rodzin

Podstawą każdej nowej rodziny wczytywalnej jest szablon. To on decyduje o kategorii elementu, wstępnym zestawie parametrów czy o sposobie zachowania rodziny po wczytaniu do projektu. Domyślna lista szablonów jest dość rozbudowana i zapewnia wygodny start w procesie tworzenia komponentów, jednak oryginalne szablony zawierają tylko najbardziej podstawowe elementy odniesienia, parametry i obiekty pomocnicze.

Budując kolejne obiekty z poszczególnych kategorii, szybko przekonamy się, że początkowe etapy ich tworzenia są bardzo powtarzalne – będziemy rysować te same płaszczyzny odniesienia, wprowadzać te same parametry i elementy geometrii. Cały proces byłby dużo wydajniejszy, gdyby te powtarzalne elementy znajdowały się od początku w szablonie. Niestety nie mamy możliwości prostego zapisu rodziny jako szablonu, a wykorzystanie w tym celu gotowej rodziny też jest tylko półśrodkiem – usuwanie niepotrzebnych elementów w ogólnym rozrachunku może okazać się bardziej pracochłonne niż zdefiniowanie rodziny od nowa. Na szczęście, dzięki pewnemu drobnemu zabiegowi, nie jesteśmy skazani na uciążliwe powtarzanie jednakowych czynności na początku tworzenia każdej rodziny.

Cały proces zaczynamy standardowo, od podstawowego szablonu rodziny. Następnie powinniśmy wprowadzić wszystkie elementy, które będą stanowić rozwinięcie szablonu – odpowiednie płaszczyzny odniesienia, podkategorie, wymiary oraz parametry. Tak przygotowaną rodzinę zapisujemy standardowo, w formacie .rfa. Następnym krokiem jest zmiana formatu pliku – to właśnie ona pozwoli na wykorzystanie go jako szablonu. Edytujemy zatem plik, zmieniając jego rozszerzenie z .rfa na .rft (jak Revit Family Template), czyli standardowe rozszerzenie wszystkich wbudowanych szablonów. Plik będzie od teraz traktowany jako szablon, którego możemy użyć rozpoczynając prace nad nową rodziną. Dodatkowo, wszystkie wprowadzone elementy pomocnicze – wymiary czy płaszczyzny odniesienia – stają się niemożliwe do usunięcia, dzięki czemu mamy pewność, że proces tworzenia rodziny będzie przebiegał zgodnie ze wstępnymi założeniami.

rys 11